Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2019

NOSTALGIA #13 — TRANSFORMERS G1 Action Master Elite Windmill (1991)

Będę z Wami absolutnie szczery — daleko mi do jakiegoś znawcy tematu Transformers. Przygodę z franczyzą rozpocząłem bardzo dawno temu, za sprawą słynnego serialu animowanego dostępnego wówczas na kasetach VHS wypożyczanych przeze mnie w sposób regularny pod sam koniec lat 90 i odtwarzanych niemal do zdarcia na hiperultranowoczesnym magnetowidzie mojej ciotki, u której w sezonie letnim spędzałem prawie wszystkie sobotnie popołudnia. Moje uwielbienie do serialu nie pociągnęło jednak za sobą adekwatnej do niego chęci posiadania swoich ulubionych bohaterów w fizycznej, plastikowej formie więc jedyną figurką Transformers, jaką wówczas miałem był, jak podejrzewam dziś, pewien chiński bootleg, który darzyłem jednak podobnie jak wszystkie pozostałe zabawki należną mu sympatią. Fioletowa figurka zaginęła koniec końców w ferworze dziejów, dokładnie tak, jak to ma w zwyczaju 90% zabawek z dzieciństwa i przez długie, naprawdę długie lata markę Transformers pokryła dla mnie gruba kołderka kur

CIEKAWOSTKI #4 - Drugie życie figurek Mortal Kombat (Toy Island, 1996)

Ponowne wykorzystywanie istniejących już rzeźb figurek (tak zwanych moldów), poszczególnych ich części, bądź też samych elementów wyposażenia danego zestawu, od dawien dawna jest zjawiskiem dobrze znanym w świecie zabawek — wystarczy choćby spojrzeć na całą serię MOTU, czy to, co już od dawna i niestety coraz częściej pojawia się na łamach linii Marvel Legends. O ile jest ono całkiem powszechne i oczywiście w granicach rozsądku, zupełnie naturalne w obrębie produktów danej marki (a najczęściej jednej linii zabawek), to do podobnych działań dochodziło również w ramach tak zwanej "licencji" i dotyczyło produktów jednej firmy, które niczym na rynku chińskich podróbek były po prostu przemalowywane i sprzedawane później przez firmę zupełnie inną, jako odrębna seria. Taka właśnie sytuacja miała miejsce w roku 1996, kiedy to na rynek trafiły figurki "autorstwa" Toy Island — spadkobiercy licencji Mortal Kombat po zmarłej chwilę wcześniej linii G.I. Joe należącej do